Bez zbędnych słów - ciasteczka owsiane snickers. Łamią się lekkim ruchem, a
ich środek jest ciągnący, wilgotny i obłędnie dobry! Po ukąszeniu topnieją
na języku i otulają każdą jego część swoim orzechowo słodkim smakiem. Ten
smak, to euforia, która trwa przez dłuższą chwilę po każdym kęsie. No i
wisienką na torcie jest snickers, który karmelizuje się podczas pieczenia
i... jakie to dobre! Pokochałem te ciasteczka na maxa, mam nadzieję Wy też
pokochacie. Połączenie ciasteczek owsianych ze snickersem było strzałem w
dziesiątkę.
Przygotowanie ciasteczek jest banalnie proste, jednak warto zadbać o dobre
składniki, bo to one sprawiają, że to nie proste ciasteczka owsiane. Używamy
tylko płatków owsianych górskich, niezmielonych. Nie pomijamy cukru
trzcinowego muscovado, to on daje ten orzechowy posmak. A jaką ważną rolę
gra tu sól, jest dosyć wyczuwalna i dzięki temu odbija słodycz, a w
rezultacie ciasteczka nabywają słodko i lekko słony kontrast. No i ważne,
aby ciasto postało godzinkę w lodówce, bo wtedy wszystkie smaki zagrają.