Już kilka dni wcześniej na instagramie opublikowałem zdjęcie ze znalezionym w szafie zeszytem z przepisami mojej babci. Mówią, że przepisy, które są w zeszytach babć są najlepsze i tak naprawdę jest! Wypróbowałem przepis na szarlotkę sypaną i była to naprawdę najlepsza szarlotka jaką jadłem! Lekko chrupiąca zewnątrz, ale bardzo soczysta i mięciutka wewnątrz, niesamowicie pachnąca na cały dom i naprawdę ,,babcina" :)
Szarlotka sypana, to jest wyjątkowa szarlotka, którą przyrządza się w taki sposób, że składniki suche miesza się nawzajem, a następnie w tortownicy przekłada się je z jabłkami, a na górę ściera się masło. Podczas pieczenia masło topnieje, a jabłka puszczają sok i składniki suche łączą się i powstaje po prostu niesamowita szarlotka! W dodatku takie pyszne ciasto robi się w mgnieniu oka, samo przygotowanie zajęło mi nie całych 10 min. Zapraszam gorąco do wypróbowania przepisu :)