Lubię lato i jesień za smak i zapach grzybów. Dzisiaj nietypowy sposób wykorzystania łagodnych, aromatycznych i moich ulubionych kurek. Przepis z pewnością przypadnie Wam do gustu.

Polędwiczki wieprzowe zanurzone w sporej ilości łagodnego i kremowego sosu na bazie świeżych i pachnących kurek. Polędwiczki wychodzą super miękkie i łagodne w smaku. Sos podkreśla delikatną strukturę mięsa i wzbogaca je pięknymi nutkami leśnych grzybów. Musie wypróbować!

2 średnie polędwiczki wieprzowe

300 g kurek

1 średnia cebula

200 ml śmietanki 30%

100 ml wody

50 g masła

1 łyżeczka mąki pszennej

1/2 łyżeczki ziół prowansalskich

1/2 łyżeczki suszonego majeranku

Olej do smażenia

Sól, pieprz

• Polędwiczki oczyszczamy od błon i pozostałości tłuszczu. Kroimy w medaliony o grubości 2-3 cm. 
• Solimy i pieprzymy z obydwu stron. Następnie smażymy na mocnym ogniu, w niedużej ilości oleju przez ok. 2 min z każdej strony. Tak, aby były ładnie zrumienione (w środku pozostają surowe - dojdą w sosie). Usmażone polędwiczki przykrywamy i odstawiamy na bok.
• Kurki dokładnie czyścimy i myjemy. Cebulę kroimy w drobną kostkę. 
• W garnku topimy masło. W maśle smażymy, a raczej dusimy, cebulę z kurkami przez ok. 7-8 min.
• Po tym dodajemy mąkę pszenną, mieszamy, aż połączy się z cieczą zgromadzoną na dnie garnka. Wlewamy śmietankę, wodę i gotujemy na średnim ogniu przez ok. 3-4 min, aż sos lekko zgęstnieje. 
• Do sosu układamy usmażone kawałeczki wieprzowiny. Dusimy na małym ogniu przez kolejne 7-8 min. Sos powinien zgęstnieć i przypominać konsystencję gęstej śmietany.
• Pod koniec, danie doprawiamy solą i pieprzem wedle smaku, oraz ziołami prowansalskimi i majerankiem. 
• Serwujemy z pieczonymi ziemniaczkami (przepis TUTAJ)