Dla mnie to jest smak dzieciństwa. Pamiętam gdy miałem zaledwie 3-4 lata, przychodziłem do babci z rana i pytałem ,,Babcia, masz syrniczki?", pewnie jak każda babcia, nawet gdy nie miała, to w ciągu kilku minut mogła je wyczarować. Chociaż byłem mały, ale z łatwością mogłem zjeść 3 syrniczki, a czasami i więcej... Od tamtego czasu, aż do teraz uwielbiam je!
Syrniki, to ukraińskie placki z twarogu, większości przepisów polskich przypisują je jako ,,rosyjskie placki", ale to jest błąd, jest to danie ukraińskie.
Syrniki wyróżniają się swą zbitą, niezbyt pulchną teksturą i mocno brązową skórką, która powstaje podczas pieczenia. Są naprawdę wyjątkowe w smaku, nie przypominają żadnych tradycyjnych polskich placków, więc naprawdę warto je zrobić na weekendowe śniadanie. W dodatku przygotowanie syrników, to dosłownie chwila.
Można zrobić syrniki w wersji bezglutenowej. Wystarczy zamienić ilość mąki podanej w przepisie na odpowiednik mąki bezglutenowej.